Ocena w edukacji wczesnoszkolnej


Wincenty Okoń określa ocenę szkolną jako "......ustosunkowanie się nauczyciela do osiągnięć ucznia, czego wyrazem może być wystawienie określonego stopnia szkolnego lub opinii wyrażonej w formie pisemnej czy ustnej". Autor definiuje również pojęcie oceniania uczniów jako "proces wyrażania opinii o uczniach za pomocą stopni lub ocen opisowych, zarówno sporadycznie jak i co okres lub przy końcu roku szkolnego".1

Wprowadzona obecnie reforma zmienia dotychczasowy system oceniania uczniów klas I-III. Ocenę cyfrową zastąpiono oceną opisową. Oznacza to, że powinnością nauczyciela jest gromadzenie informacji o uczniach podczas ich wielokierunkowej działalności. Informacje te zdobywa obserwując dziecko przy pracy ciągłej w dłuższym okresie, przy pracy w grupie, podczas rozmów, prezentacji prac plastycznych i literackich, analizując karty pracy dziecka oraz karty samooceny. Bieżące rejestracje spostrzeżeń dotyczących postępów i osiągnięć ucznia powinny obejmować takie formy aktywności, jak:

  • zaangażowanie w pracy,
  • kontakty społeczne,
  • mówienie i słuchanie,
  • czytanie,
  • pisanie,
  • rozwiązywanie zadań ortograficznych,
  • rozwiązywanie zadań gramatycznych,
  • liczenie,
  • rozwiązywanie zadań tekstowych.

Spostrzeżenia te poddane pedagogicznej interpretacji są oceną opisową wiedzy, umiejętności i postaw ucznia. Należy jednak pamiętać, aby w procesie oceniania wziąć pod uwagę:

  • możliwości dziecka,
  • zaangażowanie dziecka i wkład pracy,
  • stopień opanowania materiału,
  • umiejętność rozwiązywania problemów,
  • postępy w rozwoju emocjonalno - społecznym oraz
  • osobiste sukcesy dziecka.

Wówczas ocena będzie bardziej rzetelna i w pełni odzwierciedli obraz dziecka. Ocena opisowa ma informować ucznia o poziomie jego osiągnięć edukacyjnych, o czynionych postępach, a nie wskazywać na porażki; ma motywować dziecko do dalszej pracy. Ma też dostarczać informacji o specjalnych uzdolnieniach ucznia lub trudnościach, jakie pojawiają się w czasie zdobywania przez niego kolejnych wiadomości i umiejętności.

Nie ma jednego, idealnego sposobu oceniania. Nauczyciele dążą do tego, aby go odnaleźć, gdyż nie da się pominąć oceniania w procesie nauczania. Uczniowie chcą być oceniani. Stąd każde zlecone i wykonane zadanie, jak też to podjęte z własnej inicjatywy powinno być ocenione. Sposobem informowania dziecka, czy zadanie jest wykonane dobrze, powinna być odpowiednia mimika, gest, pochwała ze strony nauczyciela. W ten sposób, nie porównując go z innymi uczniami, można też wskazać, co dziecko powinno poprawić lub zmienić.

Oceny opisowe pozwalają rodzicom i uczniom skierować uwagę na rozwój osobowości. Znikli uczniowie "piątkowi" i "trójkowi". Teraz wszystkie dzieci będą mają większą szansę na zaistnienie w szkole. Rodzice nie mogą porównać swojego dziecka z dzieckiem sąsiadów. Dziecko w rodzinie nie jest oceniane przez pryzmat ocen. Dzieci nie uczą się dla ocen, z powodu lęku przed karą albo dla nagrody. Powoli na pierwszy plan wysuwa się radość ze zdobywania wiedzy, z czynienia postępów, z ćwiczenia sprawności i umiejętności, bo to właśnie powinna dawać prawidłowo prowadzona przez nauczyciela obserwacja dziecka i ocena jego osiągnięć szkolnych.

Być może ten sposób oceniania wpłynie na zmianę nastawienia uczniów do szkoły, która stanie się miejscem, w którym przeżywa się wiele radosnych chwil, miejscem, do którego chętnie się idzie, i w którym bez stresu poznaje się świat.

Jednak nie można zapominać, że otaczająca nas rzeczywistość, to świat nie tylko radości, ale i porażek. Stosowana uprzednio pozytywna ocena cyfrowa wywoływała radość, motywowała do działania, do podejmowania wysiłku. Ocena negatywna bardzo często osłabiała motywację do nauki, ale w atmosferze życzliwości i zrozumienia, a przede wszystkim akceptacji łatwiej uczeń znosił porażki i nieporozumienia. Uczeń, który wiedział, że "pani" mu pomoże przezwyciężyć trudności nie tracił wiary we własne siły i możliwości. Tym samym powoli uczył się jak radzić sobie ze stresem.

Obawiam się, że ocena opisowa "kamuflująca" porażki ucznia nie przygotowuje go do walki z niepowodzeniami, jak też może spowodować u niego błędny wizerunek systemu oceniania. Na progu czwartej klasy na barki małego przecież jeszcze dziecka spadnie zbyt wiele zmian (nowi nauczyciele, nowe przedmioty, inny sposób oceniania). W związku z czym zdarza się, że uczeń otrzymując ocenę np. dostateczną zapyta:

" czy to jest dobra ocena, czy zła?".

Myślę, że warto się zastanowić nad wprowadzeniem "okresu przejściowego' pomiędzy oceną opisową, a oceną cyfrową. Może tym " okresem przejściowym" mógłby być drugi semestr w klasie trzeciej, gdzie obok oceny opisowej (koniecznej na świadectwie) funkcjonowałaby ocena cyfrowa.

 
1 Wincenty Okoń: Słownik pedagogiczny, PWN, Warszawa 1984.