Gorące
serca przemogły zimę
List ze sztabu WOŚP
przy hufcu Warszawa-Wola
Przez
cały dzień Wielkiego XI Finału WOŚP nasz sztab urzędował
w jednym z wolskich centrów handlowych. Na podziemnym parkingu
stanęła Wioska Wikingów, w której specjaliści z Muzeum Archeologicznego
i harcerze ze szczepu 99 WDHiGZ pokazywali chętnym techniki ozdobnego
splatania drutu, rzeźbienia w drewnie, farbowania tkanin, robienia
ozdób z metalu i sznurka i lepienia z gliny. Na sąsiadującej z
Wioską scenie grały zespoły muzyczne. Najbardziej odznaczył się
Stirlitz, który zebrał najwięcej owacji (i nic dziwnego, bo przyjechała
z nimi spora grupa fanów) za żywiołowe, punkowe granie i improwizowaną
licytację gadżetów Orkiestry przeprowadzoną podczas występu. Występujący
po nim TMA (teraz już możemy chyba zdradzić pełną nazwę zespołu,
czyli Transfuzja Moczu Aleksandry;)) oczarował wszystkich obecnych
subtelnymi aranżacjami i skalą głosu wokalistki. Na miecze i topory
walczyli rycerze z Bractwa Rycerskiego Wilcza Sfora z Warszawy,
przy czym starcia sprawiały wrażenie na tyle autentycznych, że
obstawiający imprezę ratownicy przygotowali na wszelki wypadek
środki opatrunkowe. Obyło się jednak bez ran a rycerze udowodnili,
że mistrzowskie opanowanie sztuk walki nie było ich jedyną specjalnością,
gdyż na galerii zademonstrowali również znajomość tańca. Ratownicy,
należący do Harcerskiej Grupy Ratowniczej "Bemowo",
mieli swój własny pokaz podczas którego udzielali pierwszej pomocy
ofiarom wypadku drogowego i informowali widzów o podstawowych
zasadach postępowania z poszkodowanymi. Późnym popołudniem pojawili
się również na koncercie przed bemowskim ratuszem, gdzie mieli
okazję interweniować w kilku przypadkach autentycznych urazów
wśród publiczności. Przez cały dzień nasi wolontariusze zbierali
pieniądze na terenie Woli oraz na organizowanym przez dzielnicę
koncercie w Domu Kultury na Obozowej. Niestety, Wioska i koncerty
w centrum handlowym nie przyciągnęły wielu widzów, do czego niewątpliwie
przyczyniła się kiepska pogoda i duża liczba konkurencyjnych imprez.
Mimo niskiej frekwencji i kaprysów aury uzbieraliśmy dziesięć
tysięcy złotych, oraz liczne numizmaty i sporo waluty, które z
dumą zawieźliśmy wieczorem do głównego sztabu na Woronicza. Byliśmy
obecni w telewizyjnym "Kurierze" i Życiu Warszawy, oraz
w kilku stacjach radiowych. Odwiedzili nas Druhowie Komendant
Chorągwi Stołecznej i Komendant Hufca Wola, oraz przedstawiciele
bemowskich władz.
Dziękujemy tym, którzy byli z nami w tym dniu i
wspierali nas swoim talentem, entuzjazmem i uśmiechem!
Szczególne podziękowania składamy:
Muzeum Archeologicznemu w Warszawie za wszechstronną współpracę
przy aranżacji Wioski Wikingów.
Centrum Handlowemu Fort Wola za udostępnienie terenu i powierzchni
biurowych.
Fraternitas Equistris Agmen Luporum, czyli Bractwu Rycerskiemu
Wilcza Sfora za wspaniały występ i prawdziwie rycerską postawę.
Zespołowi Stirlitz za cierpliwość, wspaniały koncert i poprowadzenie
niezapomnianej licytacji gadżetów.
Zespołowi Transfuzja Moczu Aleksandry za chwytającą za serce muzykę.
Komendzie hufca Warszawa Wola za wsparcie i wszechstronną pomoc.
A także wszystkim harcerzom, harcerkom i osobom
prywatnym, które pomogły nam przygotować i poprowadzić imprezę;
pomimo wszystkich trudności i kłopotów z jakimi musieliśmy się
borykać Wasze gorące serca były z nami, wspierając i obdarzając
nas tą szczególną, niezapomnianą energią jaką można poczuć tylko
podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do zobaczenia za
rok!
W imieniu sztabu WOŚP przy hufcu Warszawa Wola
- hm Jakub Cichocki
- phm Marcin Bartosiewicz
- phm Robert Dubiński
- pwd Julia Budziszewska
|
|